Uczniowie klas 4,5 i 6 mogli porozmawiać z młodym człowiekiem o jego pasji 🙂
Mówi się, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Kiedy ( tata) Grzegorz Wiercioch rozpoczynał swoją przygodę z gwizdkiem syna Szymona jeszcze nie było na świecie. Dzisiaj obaj Panowie spotykają się na meczach futsalowych i pełnią rolę rozjemców. Jak to się stało, że Szymon podobnie jaka tata złapał sędziowskiego bakcyla
W wieku 15 lat postanowił że spróbuje pójść w ślady ojca. W pół roku zrobił kurs, później musiał poczekać na 16 urodziny i następnie zaczął biegać z gwizdkiem na meczach trampkarzy czy młodzików. Obecnie jest sędzią Futsal Ekstraklasy i jest jednym z najbardziej perspektywicznych sędziów w Polsce.
Dziękujemy za spotkanie i życzymy Szymonowi, aby poszedł w ślady Szymona Marciniaka 🙂
Imię zobowiązuje 🙂

Dyrektor Wojciech Kijewski